Polska służba zdrowia przyprawia
większość o dreszcze. Coraz więcej ludzi decyduje się na leczenie
prywatne, co często wychodzi zdecydowanie "na zdrowie". Tak jak przy
zwykłym przeziębieniu czy grypie, nie ma większego problemu z pójściem
do lekarza rodzinnego - jeśli chodzi o wizytę u dentysty - przed tymi
publicznymi wiele osób się trochę boi. Jest więc różnica między
leczeniem, jakie stosuje publiczny a prywatny dentysta?
Takie
podejście głównie wynika z przekonania, że jeśli chce się mieć coś
zrobione dobrze - trzeba za to słono zapłacić. A na zębach mało kto jest
skory oszczędzić. Okazuje się jednak, że dentysta Szczecin, który
przyjmuje pacjentów publiczne, często prowadzi też swój prywatny
gabinet. Jego techniki będą więc takie same. Kwestia może leżeć w
dostępnych materiałach i w ogóle dostępności zabiegów. Jeśli rozchodzi
się o nasze uzębienie - każdemu zależy nam na tym, aby robota była
wykonana raz, a dobrze. Często się można spotkać z opiniami, że
publiczne leczenie utrzymało się tydzień, po tym czasie ząb zaczął znowu
boleć albo wypadła plomba. Jeśli o plomby chodzi, zdarza się, że przy
leczeniu darmowym często są one nieestetyczne (czarne), można mieć też
problem z uzyskaniem znieczulenia (bez dopłaty oczywiście). Wszelkie
dodatkowe zabiegi, jak np. usuwanie kamienia, nie są dostępne darmowo.
Protezy czy implanty już kompletnie wychodzą poza ten zakres. Na wizytę u
dentysty z NFZ trzeba również czasami bardzo długo czekać, a gdy ból
zęba nieoczekiwanie nas zaskoczy - nie pozostaje nic innego jak prywatna
wizyta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz